Ponad pięciogodzinna droga z Tetouan do Rabatu upłynęła nam w strugach deszczu. Również stolica Maroka przywitała nas ulewnym deszczem. Taksówką w okolice mediny gdzie mieliśmy nocleg, dojechaliśmy w miarę szybko. Mimo paskudnej pogody, jak to w wielkim mieście, ruch na ulicach był ogromny, korki, klaksony i miejski gwar. Nasza gospodyni […]
Najnowsze wpisy
Dwa oblicza Tetouan
Przez większość część nocy padało, ale nad ranem się przejaśniło. Po śniadaniu posiedzieliśmy jeszcze trochę nad planem na kolejne dni i po 11-tej wyruszyliśmy z plecakami na dworzec autobusowy. Było całkiem zimno, niecałe 14 stopni. Tym razem mieliśmy z górki. Autobus do Tetouanu spóźnił się jakieś pół godziny. Droga wiodła […]
Niebiesko piękne Chefchaouen
Śniadanie jako się rzekło było domowe ale na styl marokański czyli jedzenie bez sztućców 🙂 Nie wiedzieliśmy tylko dokładnie, która jest godzina. Nasze telefony pokazywały, że tu również w nocy cofnięto czas o godzinę. Jednak w internecie różne źródła podawały rozbieżne informacje. Problem w tym, że ponoć dosłownie dzień wcześniej […]
Deszczowa droga do Chefchaouen
Wracając jeszcze na moment do ostatnich dni w Fezie, to dla tych którzy będą kiedyś mieli okazję, polecamy spróbować kilka świeżych owoców sprzedawanych tu na ulicach. Nam najbardziej zasmakowały opuncje, które sprzedawca obiera na miejscu i można taką opuncję od razu wszamać. Smakuje wybornie. Drugim owocem, którego tu po raz […]
Fez
W Fezie zatrzymaliśmy się na trzy noce. Naszym gospodarzem był Zak, u którego wynajęliśmy pokój w jego domu rodzinnym. Jest to typowy lokalny dom w starej część mediny do którego za pierwszym razem dotrzeć można tylko z pomocą właściciela. Gdy dotarliśmy do Fezu autobusem po całonocnej podróży i wzięliśmy taksówkę […]
Volubilis i Meknes
Spędzając kilka dni w Fezie, jeden dzień postanowiliśmy przeznaczyć na wycieczkę do Volubilis i Meknes. Zak, gospodarz w którego domu śpimy, zorganizował nam jakiegoś taksówkarza, który zabrał nas na taką przejażdżkę. W drodze z Fezu do Volubilis mijany krajobraz był lekko pagórkowaty i typowo rolniczy. Po drodze mijaliśmy licznych sprzedawców […]
Ouarzazate
Kolejny dzień naszej podroży spędziliśmy w Ouarzazate. Jest to dość duże, ponad 70-cio tysięczne, miasto, które można powiedzieć jest „afrykańskim Hollywood”. Dobre warunki świetlne oraz nieskażona cywilizacją sceneria ściągają tu wiele ekip filmowych. W mieście znajdują się dwa studia filmowe, w których na potrzeby kręcenia filmów buduje się wielkie makiety […]
Dolina Draa
Nim przejdziemy do doliny Draa na moment wracamy jeszcze do tematu poprzedniego wpisu czyli Sahary. Otóż co nas bardzo zaskoczyło, a zapomnieliśmy o tym napisać poprzednio to obecność much na środku pustyni. Podczas naszego spaceru po wydmach cały czas towarzyszyły nam upierdliwe muchy i to pomimo dość silnego momentami wiatru. […]
Witaj Saharo!
Dzisiaj dzień zaczęliśmy wcześnie, bo przed wyjazdem chcieliśmy jeszcze zobaczyć ksar Ajt Ben Haddou o wschodzie słońca ale z drugiej strony niż wczoraj. Ruszyliśmy o 6:30 aby przejść przez ksar, który o tej porze był całkowicie wyludniony i cichy czyli taki jak w dawnych czasach bez tego całego zgiełku turystycznego. […]
Ajt Ben Haddou
Ostatnią noc spędziliśmy w drodze łapiąc jakieś pojedyncze minuty snu ale w sumie to można powiedzieć że praktycznie nic nie spaliśmy. Autobus CTM, którym jechaliśmy był prawie pusty ale tym razem był nowoczesny i czysty. Jako, że oficjalnie jechał do Ouarzazate a my chcieliśmy dojechać do Ajt Ben Haddou to […]
Najczęściej komentowane