Witamy z Togo. Najpierw kilka słów jak i dlaczego tu trafiliśmy. Otóż będąc w Gambii nie chcieliśmy za bardzo wracać do Senegalu aby lecieć gdzieś dalej z Dakaru, więc zaczęliśmy szukać gdzie można było polecieć prosto z Banjulu. Niestety z Banjulu opcji nie ma zbyt wielu. Po odrzuceniu kierunków europejskich […]
Miesiąc: listopad 2018
Co jeszcze warto zobaczyć w Gambii
Jako że to nasz ostatni dzień w Gambii postanowiliśmy jeszcze napisać parę zdań o miejscach, których tym razem nie odwiedziliśmy, ale tylko dlatego, że byliśmy tam 5 lat temu podczas naszej pierwszej wizyty w tym kraju. Dodaliśmy też trochę archiwalnych zdjęć z czasu kiedy byliśmy jeszcze piękni i młodzi 🙂 […]
Na spotkanie hipopotamów
Gdy jechaliśmy pięć lat temu po raz pierwszy do Gambii to tak naprawdę naszą uwagę na ten kraj zwróciła możliwość wodnego safari podczas którego można spotkać hipopotamy, ale wtedy nie udało nam się wybrać na taką wyprawę, bo nie było już miejsc. Od tego momentu cały czas gdzieś tam w […]
Z wizytą w George Town – Janjanbureh
Gambia to nie tylko plaże. Pięć lat temu, kiedy byliśmy w Gambii po raz pierwszy, nie udało nam się pojechać w głąb kraju, dlatego też tym razem postanowiliśmy poświęcić trochę czasu aby to nadrobić i wybraliśmy się do George Town zwanym też w lokalnym języku Janjanbureh. George Town leży około […]
Sanyang – najpiękniejsza plaża Gambii
Sanyang to ponoć najpiękniejsza plaża Gambii, postanowiliśmy więc sprawdzić to naocznie. Rano po śniadaniu złapaliśmy taksówkę, którą za 16 GMD (to ważne aby zapamiętać tę kwotę) dojechaliśmy w okolice targu rybnego w Brufut, skąd wzięliśmy już lokalnego busa do Sanyang. W busie było już trochę pasażerów i po około 10 […]
Witamy w uśmiechniętej Gambii
Podróż do Gambii rozpoczęliśmy o 7:30 rano. Zakładaliśmy, że będzie to długi i męczący dzień, dlatego chcieliśmy wyruszyć wcześnie rano, aby zdążyć do celu przed wieczorem. O dziwo cała podróż z małymi wyjątkami, o których za chwilę, przebiegła nam bardzo sprawnie i dość szybko. Pierwszą taksówkę złapaliśmy niedaleko naszego hotelu […]
Delta Sine-Saloum
Aby zobaczyć deltę Sine-Saloum musieliśmy przejechać z Joal-Fadiouth do Djifer, skąd wypływają łodzie na wycieczki po delcie. Czyli nasza wyprawa tradycyjnie zaczęła się od negocjacji z taksówkarzem. Po kilkunastominutowych rozmowach po raz pierwszy nie udało nam się zbić pierwotnej ceny. Wprawdzie tuż obok stał bus, którym mogliśmy teoretycznie dojechać do […]
Muszelkowe Joal-Fadiouth
Do Joal-Fadiouth dostaliśmy się z Saly taksówką, bo to tylko trzydzieści parę kilometrów drogi. Joal-Fadiouth to takie dwie bliźniacze miejscowości. Joal położony na stałym lądzie a Fadiouth na małej wyspie w pobliżu delty rzek Sini-Saloum. Połączone są one drewnianym mostem. Z Fadiouth kolejnym mostem można się przeprawić na kolejną wysepkę […]
Saly i Mbour
Saly miało być naszym krótkim przystankiem w podróży z Saint Luois do Toubacouta. Pierwotnie mieliśmy tu spać jedną noc aby następnego dnia dojechać zwykłą taksówką na dworzec w Mbour i stamtąd pojechać collective taxi do Toubacouta. Potem z nocy zrobiły się dwie noce, a finalnie zostaliśmy tu na trzy noce […]
Pelikany i nie tylko w Parkach Djoudj i Langue de Barbarie
Rano obudzeni jak zwykle przez beczące owce zjedliśmy śniadanie i o 9:30 przyjechał po nas Aliou, przypadkowo poznany dzień wcześniej kierowca. Wyruszyliśmy na północ w kierunku granicy z Mauretanią. Do Parku Djoudj mieliśmy ponad 70 km. W czasie jazdy podczas rozmowy z Aliou okazało się, że następnego dnia jedzie on […]